Tam, gdzie w latach 90. można było kupić mydła i żyletki, dziś można wygodnie delektować się lampką wina i pieczołowicie przygotowanymi daniami. Fasada apteki w Gohlis, niedaleko Schillerhaus, od razu przyciąga wzrok dwoma popiersiami nosorożców i nostalgicznymi kafelkami. Nazwa restauracji jest hołdem złożonym dawnemu użytkowaniu lokalu. Po ponad 70 latach sprzedaży tutaj produktów drogeryjnych, drewniane stoły, blask świec i kominek emanują przytulną atmosferą.
Przejrzyste menu zachwyca klasą, a nie ilością i składa się z ręcznie wybieranych składników sezonowych i wyselekcjonowanych win. W drogerii zawsze dostępne są specjalne oferty i przysmaki na święta i specjalne okazje. Prawdziwy klejnot na północy Lipska, gdzie przeszłość żyje w dbałości o szczegóły.