Kiedy Manni prowadzi twój dom, nawet „Thermomix” wydaje się niczym w porównaniu z nim. Miesza puree ziemniaczane i serca kobiet, wyrabia ciasto i łopatki, podgrzewa warzywa i hartuje. Potrafi wyczuć podstęp, gdy ci u góry chcą nas znów spalić. A jeśli nie uda mu się ich usunąć, dodaje swoje trzy grosze.
Soczysta satyra z sercem i ryjem. Fajerwerk radości. I jak zwykle, bardzo muzykalnie.
Tekst/Muzyka: Thomas Störel